Witajcie Aniołki :)
Mamy 2015 rok. Wierzę, że ten rok bd pełen sukcesów, że w końcu podołam sobie i moim słabością, wierze w siebię i Was. Jeśli tylko chcemy to potrafimy.. w grupie siła, a żaden motylek nie jest samotny <3
Jak w poprzednim poście wspomniałam na Anie zależało mi zawsze, już kiedyś tu byłam, prowadziłam bloga, wspierałam was i sama też szukałam wsparcia.. ale dziś kiedy odnalazłam mój zeszyt z thinspiracjami w którym również miałam pozapisywane wasze blogi i chciałam poodwiedzać i zobaczyć co słychać u najbliższych mi motylków troszkę się rozczarowałam :'( wielu z was już tu nie ma.. rozumiem zdarzają się upadki mi też w pewnym momencie zawaliło się wszystko i musiałam opuścić ten świat, byle by chronić tajemnicy mojej,Waszej i Any, ale sytuacja się ustabilizował i wracam :D na powrót reszty motylków również bardzo liczę, ale biorę się za szukanie nowych, liczę na kolejne osoby w których odnajdę motywacje dla siebie oraz na takie osoby którym będzie zależało na moim wsparciu :) Do zobaczenia kochane.. na pewno was znajdę :*
Hej :D
OdpowiedzUsuńMiło mi że nie jestem sama :3
Tak sb myślę, że na początek dam sobie limit 700kcal :)
Dodaję do ulubionych i bd tu zaglądać :3
M (http://byc-wymarzona.blog.pl/)